Jeżeli w poprzednich latach początkiem stycznia Twoja waga wskazywała znacznie więcej niż przed miesiącem nie można o to obwiniać tylko Świąt! Jak wskazują badania naukowe cały grudzień sprzyja nabieraniu kilogramów Jest to wynikiem różnych sytuacji jak: spotkania rodzinne i wigilie firmowe, spadek motywacji do utrzymania diety, poprawa humoru kalorycznymi smakołykami, otrzymywane jadalne prezenty, a na końcu Święta i Sylwester
Tym razem ten scenariusz nie musi się powtórzyć! I wcale nie będę namawiać do liczenia kalorii
Odżywiają się racjonalnie, kilka dni odstępstw nie będzie przekreślało osiągniętych rezultatów ale więsze szaleństwa możemy przypłacić niestrawnością
- To co nas najbardziej gubi to jedzenie od rana do wieczora, przewód pokarmowy pracuje na pełnych obrotach, a powinien mieć czas na chwilę odpoczynku. Warto zachować standardową przerwę między posiłkami minimum 2-3 godziny i w jej trakcie popijać tylko wodę lub niesłodzoną kawę, herbatę, napary ziołowe (mięta pieprzowa, rumianek, imbir). Przerwa jest niezbędna do zadziałania MMC czyli wędrującego kompleksu mioelektrycznego. To "miotełka" sprzątająca przewód pokarmowy z niestrawionych resztek, nadmiaru bakterii czy złuszczonego nabłonka. Zalecany odstęp zapewni też spadek insuliny, ciągłe podjadanie zapewnia utrzymywanie jej na wysokim poziomie co znacząco obciąża trzustkę. Zdecydowanie daj jej odpocząć. Można tą przerwę wykorzystać na spacer lub inną aktywność na świeżym powietrzu. Najlepiej też skończyć jedzenie posiłków na około 3-4 godziny przed snem.
- Słodkości które kuszą na każdym kroku - najlepiej sięgnąć po takie, których nie mamy na co dzień. Wypieki babci czy popisowe ciasto mamy zdecydowanie są tego warte ale wszystko z umierem! Zapewniam, że każdy kolejny kawałek serniczka będzie smakował tak samo W tej sytuacji można odpuścić sobie dodatkowe czekoladki, cukierki albo żelki.
- Słodzone kompoty, kolorowe napoje i alkohol to jedynie puste kalorie, warto na to zwrócić uwagę. Nadmierna ilość w ciągu dnia może przyczynić się do jeszcze większej ochoty na nie.
- Nie przesadzaj z węglowodanami, są składnikiem wielu potraw jak pierogi, uszka, panierowana ryba, kutia, ciasta więc zrezygnuj z dodatkowych jak ziemniaki, pieczywo, kasza, ryż.
- Pamiętaj o błonniku z owoców i warzyw.
- Święta to tylko 3 dni, a często zapasy i przygotowane potrawy wystarczyłyby na miesiąc. Niestety dojadanie tego co zostanie jest bardzo zgubne i może skończyć się przyrostem na wadze. Ważny jest już etap planowania - nie kupuj zbyt dużo, zrób dokładną listę, a jeżeli już coś zostanie to schowaj do zamrażarki, rozdaj bliskim, oddaj do jadłodzielni.
- Zachowaj równowagę - nie traktuj świąt tylko z perspektywy jedzenia, nie licz kalorii ale też nie oddawaj się całkowitej rozpuście. Jest to też czas na odpoczynek, spotkanie z rodziną, miłe spędzenie nadchodzących dni.
- Zdecydowanie nie jest to czas na osiąganie spektakularnych wyników w odchudzaniu, a raczej ustabilizowanie obecnej masy ciała. Nawet jeżeli po zastosowaniu powyższych wskazówek pojawią się większe cyfry na wadze to pamiętaj, że jest to moment przejściowy. Szybki powrót do wypracowanych nawyków i wszystko wróci do normy. W trakcie redukcji organizm również potrzebuje chwili oddechu.
- Pamiętaj o nawodnieniu! Płyny są przymierzeńcem w trawieniu, usuwaniu niestrawionych resztek, poprawiają perystaltykę jelit, zapobiegają nadmiernemu gromadzeniu się wody w organizmie. Bez odpowiedniej ilości wzdęcia, gazy i zaparcia murowane.
Podsumowanie ze wszystkimi poradami można pobrać w formacie pdf >>>TUTAJ<<<
Sprawdź też pyszne przepisy na świąteczne dania >>>KLIK<<<
Twój komentarz